środa, 17 października 2012

Wawel

Uwielbiam dzieci dwujęzyczne. Lubię im wprowadzać język na nowo.
Tym razem jednak trafiłam na Karla. Karl miał 33 lata, jest Norwegiem i postanowił zakotwiczyć w naszym pięknym (?) kraju. Polska język trudna język, więc łatwo mu nie jest. Nie raz i nie dwa powtarza, że dziękuje Bogu za sklepy samoobsługowe.

Piękną mamy jesień. Karl również to zauważył. Mieszka w centrum miasta, często czasem wychodziliśmy na Planty, do kawiarni, na ławkę - uczyć się języka w praktyce.
Najfajniejszy tekst, jaki zapamiętałam?
- Kasia, dżisziaj ide ja i ty na Łejwel.
(oczywiście [l] przedniojęzykowozębowe - piękne) :)::))







Zdjęcie zrobione kilka lat temu przez pana Władysława Grodeckiego (pozdrawiam!!!)

PS. Nie uważacie, że studia logopedyczne na UP w Krakowie powinny nosić nazwę "Terapia Szkoły Krakowskiej", a nie logopedia?

3 komentarze:

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.