czwartek, 16 stycznia 2014

Hieroglify. Odwracanie wzorów

Pamiętacie kolorowe kółka? Zrobiły furorę w sieci, film miał chyba najwięcej wyświetleń. Ale narzekaliście na to, że gra jest zbyt łatwa i szybko się nudzi.

Prawda.

Zatem dziś wersja dla ambitniejszych maluchów: hieroglify.

Plansza do hierolifów w wersji surowej wygląda tak:


 a kartoniki tak:)



Kartoniki i plansza nie są pokolorowane, bo to tylko zwiększyłoby łatwość gry. Czym się jeszcze hieroglify różnią od kółek?

Tym, że gramy i pionowo i poziomo.



oraz tym, że niektóre kartoniki są pojedyncze



Teraz jeszcze trzeba nasze hieroglify oszlifować... czyli poobcinać rogi planszy, zalaminować (lub włożyć w koszulkę). Ale to już kosmetyka :)



Zabawa hieroglifami, tak samo jak kółkami, uczy umiejętności odwracania wzorów, ale także koncentracji i percepcji wzrokowej. Dlatego polecam.

A na koniec ogłoszenie parafialne :P


7 komentarze:

Fajne te hieroglify. My nadal bawimy sie koleczkami ale za jakis czasu.... Czemu nie ?

A m P

Będzie trzeba wypróbować.

My też spróbujemy :-)

Próbujcie i zdajcie relację :)

Jutro przygotuję chłopakom hieroglify myślę, że im się spodobają :) Kasia a napisz mi proszę czy Jagoda (2,5) jest za mała na kółeczka czy powinna dać radę?

Myślę, że powinna, tylko zrób jej takie, jak ma Maria na pierwszym zdjęciu w poście o kólkach. Dwójki kółek są daleko od siebie oddalone. I mocniejsze kolory niż tam (Maria ma 5 lat, więc dla niej pastel jest ok, ale Jagodzie się mogą mieszać) ;)

Jutro przystąpię do pracy i zabawy, dam znać czy dała radę :)

Prześlij komentarz

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź je :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.